Prasa o spektaklu

(…) Spektakl na motywach utworów Alana Alexandra Milne’a określono jako „super”. (…) Andrzej Sadowski, reżyser, autor adaptacji i scenografii (…) z obu książek wybrał najbardziej atrakcyjne rozdziały. (…) Wszystko to odegrane przez popularnych aktorów, na tle kolorowej acz nieskomplikowanej scenografii, okraszone melodyjnymi piosenkami, tworzy spektakl żywy (raz po raz maluchy wciągane są do zabawy), czytelny, sympatyczny, a przede wszystkim – atrakcyjny dla małego widza. To właśnie lubią Tygrysy.
Ogromne brawa zbiera Danuta Dolecka jako Puchatek. Równie gorąco przyjmowani są: Izabela Brejtkop – Prosiaczek i Andrzej Bieniasz – Królik. Prawdziwe show odgrywa Wojciech Ługowski jako Tygrys.

Barbara Koś, To właśnie lubią Tygrysy, „Słowo Ludu” 1998, nr 284 z dn. 7.12.

(…) „Kubusiowe bajanie” (…) to przedstawienie adresowane zdecydowanie do dzieci i dla dzieci. (…) Dorośli, którzy przyjdą ze swoimi milusińskimi, wprawdzie nie wynudzą się, ale niewiele znajdą z tego, co sprawia, że książkę czyta się doskonale nawet po przejściu na emeryturę. Postacie wymyślone są konsekwentnie, choć nieco odbiegają od rozpowszechnionych wyobrażeń. Danuta Dolecka gra Kubusia Puchatka z dużym temperamentem i wypowiada kwestie z zawrotną jak na tę postać prędkością. (…) Prosiaczek grany przez Izabelę Brejtkop jest bardzo zwinny i ma dużo wdzięku. Nawet Kłapouchy, książkowy symbol potwornego pesymizmu, w interpretacji Konrada Fulde emanuje pogodą ducha i optymizmem.

Zbigniew Bąk, Mikołajkowy upominek, „Echo Dnia” 1998, nr 284 z dn. 7.12.