Teatr Powszechny - Teatr Powszechny
Image

(…) Przypomnijmy, w ubiegłym roku radomski teatr ogłosił konkurs na tzw. sztukę odważną, czyli opowiadającą o zagrożeniach otaczającej nas rzeczywistości. Wtedy kilka sztuk czytano, teraz są podobno wystawiane spektakle. Podobno, bo to co można było zobaczyć w sobotę, na pewno nie było przedstawieniem. Dwóch mężyczyzn – starszy (Władysław Byrdy) i młodszy (Mateusz Przyłęcki) bez większego przekonania i zaangażowania siedziało na ustawianych w różnych miejscach sceny krzesłach, czasem wstawało. Zdarzało się też, że krzyknęli na siebie, niby dla podkreślenia, że dzieje się w ich duszach coś mrocznego. Tyle że tego mroku było akurat tyle, ile trwało wygaszenie świateł mające oddzielać od siebie poszczególne epizody.

Renata Metzger, Nuda na paru krzesłach, „Gazeta wyborcza” (Radom) 2002, nr 71 z dn. 25.03.

 

(…) Każda z części „Toksyn” to temat na osobny dramat. Jednak w tej ascetycznej formie, z bardzo stonowaną grą aktorów, sztuka ujawnia wystarczającą porcję jadu, sączonego nam przez współczesność.
„Toksyny” to nasza rzeczywistość w pigułce. Ta pigułka zmusza do myślenia.

Barbara Koś, Toksyczna pigułka, „Słowo Ludu” 2002, nr 72 z dn. 26.03.

 

(…) Z pewnością tekstem mogą zainteresować się teatry amatorskie, bo poszczególne epizody są wprost wymarzone na aktorskie wprawki. Dla Teatru Powszechnego jedyną zaletą tej sztuki jest dwuosobowa obsada i brak scenografii, co w oczywisty sposób obniżyło koszty przedstawienia.

/ZB/, Toksycznie i bez happy endu, „Echo Dnia” 2002, nr 72 z dn. 26.03.

PARTNERZY TEATRU
COPYRIGHT © 2020. Teatr powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu
Projekt: Adam Żebrowski    |    Wdrożenie: Flexi Design